FOXSHOW G-spot Massager wibrator do punktu G i prostaty z funkcją nagrzewania

Jesteśmy przyzwyczajeni, że wibratory używane są raczej przez kobiety. Ten model wykracza jednak poza standardy. Jest bowiem w pełni unisex.

Na czym to polega? Zasługa leży oczywiście po stronie wyprofilowanego trzonu wibratora. Jest on lekko zagięty, z uniesioną go góry główką. Taka budowa spotykana jest często w wibratorach do stymulacji punktu G. Pozwala bowiem na jego pobudzenie, skupienie na nim pełnej mocy drgań i intensywne pobudzenie.

Nie każdy wie, że analogiczny kształt pozwala mężczyznom na masaż prostaty. Jeśli tylko odważą się go spróbować, przekonają się, że może to dawać orgazmy równie silne co stymulacja punktu G. Nie bez podstaw prostata zwana jest przecież punktem P...

Specjalnie by wibrator nie wszedł zbyt głęboko i by zabawę ograniczyć raczej do stymulacji prostaty niż głębokiej penetracji, wibrator wyposażony jest w ogranicznik. To rozszerzająca się część trzonu, widoczna zaraz nad rękojeścią. W ten sposób zabawa skupia się na dwóch tak wrażliwych punktach – P i G.

Niezwykłą ciekawostką jest opcja ogrzewania. Wibrator można ogrzać do temperatury ok. 37 stopni Celsjusza. Staje się więc ciepły jak ciało, naturalny, milutki. Na pewno podnosi to przyjemność i komfort, niezależnie w której i czyjej dziurce będzie on rozrabiał.

Model, który kobiety niezwykle chętnie zapędzą do pracy. A mężczyźni, jeśli tylko się odważą, to na pewno nie pożałują.