To pytanie często przewija się nie tylko na forach, w internetowych grupach wsparcia, ale i w gabinetach terapeutycznych. Jak poradzić sobie w sytuacji, gdy mąż lub partner nie wydaje się już tak atrakcyjny seksualnie jak kiedyś, a nadal pragnie się z nim być?
Nie da się ukryć, że seks stanowi niezwykle ważny element wielu relacji. Zdarza się jednak, że pomimo głębokich uczuć, które żywi się do drugiej osoby, nie pokrywa się z chęcią uprawiania z nią seksu. Brak erotycznego zainteresowania nie musi jednak zwiastować końca związku. Wprost przeciwnie – to powszechne zjawisko, które może stać się okazją do wprowadzenia pozytywnych zmian w relacji.
Namierzyć przyczynę problemu
Rzadko zdarza się, że utrata podniecenia partnerem jest nagła – zazwyczaj jest to proces. Namierzenie, co było jego punktem zapalnym, bywa kluczowe dla znalezienia rozwiązania i odzyskania erotycznego zainteresowania drugą osobą.
Przywiązanie do „kiedyś”
Najczęstszą przyczyną słabnącego zainteresowania intymnością okazuje się… pragnienie, aby było tak samo, jak na początku relacji, tzw. „energii nowego związku”. Wiele osób tęskni do okresu buzujących hormonów, ogromnego pragnienia, by znów się zobaczyć, niemożności oderwania od siebie rąk, spontanicznego seksu zawsze i wszędzie.
Trudność polega na tym, że wygaszenie początkowej fascynacji to całkowicie naturalne zjawisko, świadczące o normowaniu się relacji, które stwarza przestrzeń na myślenie o innych ważnych aspektach życia – tak własnego, jak i wspólnego. Zdjęcie różowych okularów i zmiany w postrzeganiu bliskiej osoby są więc nieuniknione, podobnie jak w dynamice seksualnej – pożądanie spontaniczne może występować rzadziej i nie należy błędnie interpretować tego zjawiska jako całkowitej utraty podniecenia.
Nierozwiązane konflikty
Jakiekolwiek trudności w relacji: konflikty, wzajemne animozje, gdy nawarstwiają się i nie są rozwiązywane, mogą bardzo skutecznie odbierać ochotę na intymność seksualną. Kwestią sporną niekoniecznie bywa sam seks! Wyjściowymi tematami, które powodują nieporozumienia bardzo często okazują się finanse, nierówne zaangażowanie w obowiązki domowe oraz decyzje związane z rodzicielstwem.
Złość względem partnera, połączona z brakiem umiejętności lub niechęcią komunikowania się i wspólnego rozwiązywania konfliktów bywa zabójcza dla libido.
Funkcjonowanie na jednym z dwóch biegunów bliskości
Nie ulega wątpliwości, że bliskość jest bardzo istotna w relacji, natomiast wystarczy, by było jej zbyt mało lub zbyt dużo, aby wpłynęła na zainteresowanie seksem. Dlatego dla związku równie ważne jest gromadzenie erotycznego kapitału – poprzez kontakt fizyczny nie tylko w kontekście seksualnym czy pocałunki niebędące elementem gry wstępnej, co upewnianie się, że obydwie strony mają przestrzeń na swoją indywidualność.
Stan zdrowia i przyjmowane leki
Wiele osób bardzo często pomija funkcjonowanie własnego organizmu jako możliwą przyczynę braku podniecenia. Zdarza się jednak, że stres, lęk, obniżenie nastroju lub stany depresyjne nie pozwalają wykrzesać z siebie erotycznego zainteresowania partnerem.
Przyjmując jakiekolwiek leki, warto też przyjrzeć się ich skutkom ubocznym. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że antykoncepcja hormonalna lub leki psychiatryczne mogą obniżać libido. Nie oznacza to bynajmniej, że należy z nich rezygnować! Natomiast świadomość, jak poszczególne substancje wpływają na libido okazuje się niezwykle ważne dla zrozumienia własnej percepcji bliskiej osoby.
Jak odzyskać zainteresowanie partnerem?
Dobra wiadomość jest taka, że jeżeli w relacji nie zdarzyło się coś bardzo bolesnego i raniącego, np. zdrada lub przemoc, większość par jest w stanie odzyskać iskrę pożądania, jeżeli tylko obydwie osoby będą gotowe na podjęcie koniecznego wysiłku.
Jak odzyskać zainteresowanie intymnością?
Zrozumieć swoją rolę
W mojej pracy często spotykam się z oczekiwaniem, że w sytuacji obniżonego zainteresowania seksem druga osoba powinna zrobić coś, co sprawi, że na powrót stanie się podniecająca. Podkreślam wówczas, że nie tędy droga, bo obydwie strony powinny dokonywać starań – jedna, aby się podobać, a druga, aby dostrzec tę pierwszą jako seksowną i godną pożądania, niezależnie od tego, czy brak podniecenia spowodowany jest przyzwyczajeniem czy zmianami w wyglądzie.
Gdy problem dotyczy partnera, warto zadać sobie pytanie: co robię, aby postrzegać go jako atrakcyjnego seksualnie? Jakie działania mogę podjąć, aby nie ustawić go na z góry przegranej pozycji? Zdarza się, że ktoś tak bardzo utknął w przekonaniu, że partner już nie podnieca, iż nie jest w stanie dostrzec w nim czegoś pociągającego.
Wytworzyć dystans
Esther Perel, psychoterapeutka i specjalistka w zakresie relacji, podkreśla niezwykle ważną rolę, którą w związkach odgrywa potrzeba wolności. Według niej niezwykle trudno jest odtworzyć pożądanie, które towarzyszyło podczas pierwszych etapów znajomości, gdyż podsycała je nieuchwytność drugiej osoby, a jej „udomowienie” w ramach związku oznacza koniec ekscytującej gonitwy.
Perel zachęca do zastanowienia się, co pomaga parom wytworzyć dystans potrzebny, aby dostrzec bliską osobę w nowym kontekście. Być może jest to zaangażowanie się i poświęcenie czasu indywidualnym hobby? Obserwowanie drugiej osoby, gdy jest w swoim żywiole, np. podczas pracy? A może krótkie wakacje, spędzane osobno?
Zaopiekować się sobą
Gdy przyczyną obniżonego zainteresowania partnerem jest brak wiary we własną atrakcyjność, samoopieka może przybrać różne formy. Najlepiej zacząć od zadania sobie pytania: co teraz podładowałoby moje erotyczne baterie?
Pomocny może okazać się np. etyczny flirt z kimś nieznajomym – istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak zgromadzona seksualna energia będzie wymagała rozładowania w towarzystwie partnera. Nie do przecenienia jest również obdarzanie erotyczną uwagą siebie i zaspokajanie swoich potrzeb masturbacją i innymi soloseksualnymi eksploracjami. Aktywne poszukiwanie podniecających materiałów, przyglądanie się swoim fantazjom czasem pozwala na nowo odkryć zainteresowanie seksem partnerowanym.
Poszukać profesjonalnej pomocy
Choć strategie wymienione w tym artykule mogą być pomocne, niektóre związki potrzebują bardziej osobistego podejścia. W tej sytuacji podjęcie procesu terapeutycznego lub skorzystanie z profesjonalnych konsultacji – jako para lub indywidualnie – bywa niezwykle użyteczne.
Osoba prowadząca proces nie tylko będzie w stanie stworzyć przestrzeń dla produktywnej komunikacji, ale też udzieli rad, które pomogą odzyskać zainteresowanie bliskością. Elementem terapeutycznego zadania domowego może być np. praktyka Sensate Focus.
Szukając pomocy, warto zwrócić uwagę, czy dana osoba ma doświadczenie w pracy z parami lub seksualnością – przejrzeć jej dotychczasowe publikacje, wywiady lub wczytać się w profil na stronie internetowej lub w serwisach specjalistycznych. Można też umówić się na kilka wstępnych konsultacji z różnymi osobami, aby sprawdzić, która wzbudza największe zaufanie.
Niczyja wina
Niezwykle ważna jest świadomość, że brak seksualnego zainteresowania drugą osobą to nie wynik niedostatków czy działań którejkolwiek ze stron. Relacje zmieniają się wraz z upływem czasu, bo zmieniają się tworzący je ludzie, którzy podejmują nowe role, nabywają kolejne doświadczenia, stają się bardziej świadomi swoich oczekiwań i potrzeb.
Kluczowe pozostają więc realistyczne oczekiwania względem podniecenia oraz świadomość różnic między całkowicie naturalnym spadkiem pożądania, a np. obrzydzeniem wobec partnera, z którym znacznie trudniej jest pracować.
Czy związek bez pożądania ma szansę przetrwać?
Każda relacja jest indywidualna, a osoby, które ją tworzą, mają swoje potrzeby i motywacje. Jeżeli dla obydwu stron pełne namiętności życie erotyczne stanowi bardzo ważny element związku, a pomimo upływu czasu, prób i starań seksualne zainteresowanie się nie pojawia, może być to przesłanka, aby zakończyć relację. Rozstanie w przyjaźni i szacunku czasem okazuje się najlepszym rozwiązaniem, które daje szansę na stworzenie nowej, być może bardziej dopasowanej seksualnie relacji.