Zapowiada się gorący miesiąc… Za oknem temperatury gwałtownie szybują w górę. Szybują też – choć w dół – telewizory, bo ledwo zaczęło się EURO 2020, a nasza reprezentacja już pokazała to, co zazwyczaj. Czyli mało. W najbliższych dniach spora część mężczyzn skupi się na piłce kopanej, która jak wiadomo najlepiej smakuje z zimnym napojem w dłoni. Po meczu padną jako te dętki, pomruczą i zachrapią. Co w tym czasie mają robić kobiety? Pytanie jest podstępne, ale odpowiedź dość prosta – mogą rzucić okiem na czerwcowe nowości w Erotino.pl. W tym miesiącu wszystkie propozycje kierujemy do pań. Tu znajdziecie poprzednią porcję polecanych sex zabawek
Gotowi/Gotowe? Zaczynamy:
Derrick wibrator króliczek z rotacyjnym masażerem łechtaczki
Wibratory króliczki znane są z tego, że pobudzają jednocześnie klitoris i waginę. Ten model pracuje dość specyficznie, bo wypustka łechtaczkowa nie wibruje jak zazwyczaj, a rotuje. Pokrywają ją malutkie, delikatne włoski z silikonu, które obracają się na łechtaczce i bardzo miło ją pobudzają. Prócz tego wibrator ma anatomicznie wygięty trzon, którego kształt pozwala na wygodną i płynną penetrację oraz pobudzenie punktu G. Bardzo sympatyczny model, będący wariacją na temat klasycznego wibratora króliczka.
Indeep Yonce elegancki wibrator króliczek
Kolejna propozycja to model bardziej klasyczny. W tym króliczku masażer łechtaczki faktycznie przypomina sympatyczne zwierzątko z mięciutkimi, silikonowymi uszkami i twardą główką. Trzon wibratora wyraźnie rozszerza się u góry, co pozwala na wyraziste odczucia na dnie pochwy, ale jednocześnie ma dużo mniejszą średnicę w jej przedsionku. Wibrator wyposażono w dwa silniki i wewnętrzny akumulator, dzięki czemu wibracje są mocne i wyraziste. Atutem tego modelu jest też cena, naprawdę sympatyczna jak za te możliwości.
Byron wibrator króliczek z masującymi kulkami w trzonie
Bardzo ciekawy model wibratora króliczka. Solidny, dość duży trzon, prężnie i dumnie wyprostowany, zwieńczony apetyczną i realistyczną główką. Jak na króliczka przystało stymuluje jednocześnie łechtaczkę i waginę, ale robi to w wyjątkowy sposób. Pod powierzchnią wibratora znajdują się małe kulki, które poruszają się w górę i w dół. Masaż ścianek pochwy za pomocą tychże kulek jest bardzo podniecający i sensualny. Wibrator ten ma dość długi trzon, pozwalający na głęboką penetrację, zaś jego średnica również nie należy do najmniejszych. To po prostu kawał dobrego kochanka, z którym czerwcowe (i nie tylko) noce (i nie tylko) będą jeszcze bardziej gorące.
Neil wibrator króliczek z nadmuchiwaną główką
Zapytacie może, po co komuś nadmuchiwana główka w wibratorze? Nie może być normalna? Niby może, ale wtedy całość na dużą średnicę, a nie każda kobieta życzy sobie takiej wielkości przy samym wejściu. Natomiast głębiej, przy dnie pochwy, rozmiary odczuwane są już troszkę inaczej. Neil więc wchodzi dość spokojnie, normalnie, a dopiero za naciśnięciem przycisku zaczyna się trochę bardziej rozpychać. Można nim wykonywać ruchy posuwiste, ale można też zostawić nadmuchiwaną główkę przy dnie, rozkoszując się mocnym wypełnieniem, połączonym rzecz jasna z wibracjami.
Rzecz jasna jest wyposażony także w stymulator łechtaczki, udanie zwiększający przyjemność z zabawy i stymulacji. Dodajmy do tego ładowanie przez USB, zapewniające moc i siłę wibracji oraz pokrycie z miłego w dotyku silikonu.
Ingram wibrator króliczek z elektrostymulacją
Kolejna propozycja i kolejny sposób podejścia do wibratora króliczka. Tym razem zastosowano tu wkładki przewodzące, umieszczone na bokach trzonu. Pozwalają one na tak zwaną elektrostymulację, czyli pobudzenie za pomocą… prądu. Jest to prąd o bezpiecznym napięciu i natężeniu, podobnym do stosowanego np. w rehabilitacji, nie ma więc czego się obawiać. Impulsy elektryczne powodują mini skurcze mięśni dna pochwy, co daje zaskakująco przyjemny efekt. Oczywiście elektrostymulacja jest jedynie opcją, wibrator pracuje też jak klasyczny, wibrujący króliczek. Lekko wygięty trzon dla wygodnej penetracji, masażer łechtaczki, silikonowe pokrycie, wodoodporność – to wszystko także w nim znajdziecie.
Mondi wibrator króliczek z rotacją i funkcją nagrzewania
Nie przestajemy poszukiwać nowych sposobów na przedstawienie króliczków… Mondi to model, który ciepło podchodzi do kobiecych potrzeb – jest ogrzewany. Wystarczy kilka minut, by trzon zrobił się ciepły, co podnosi naturalność doznań w czasie penetracji. To nie wszystko. Końcówka wibratora może bowiem poruszać się delikatnie na boki w trybie rotacji. Obraca się, kręci, bardzo skutecznie pobudzając dno pochwy. Masażer łechtaczki również jest interesująco zbudowany – ma dwie wypustki, które mogą wziąć klitoris między siebie, by jeszcze mocniej i skuteczniej go pieścić.
To kolejny model w dzisiejszym zestawieniu, który bez wątpienia zna się na rzeczy.
Aaron wibrator i masażer do łechtaczki
Na tym kończymy prezentację nowych modeli króliczków. Aaron to z kolei połączenie wibratora z masażerem. 2w1 dla kobiet, które nie są zdecydowane, jakich doznań pragną, albo chcą mieć jedną, dość uniwersalną zabawkę. Ma dwa końce – jeden służy za stymulator łechtaczki, wibrując, obracając się i pieszcząc ją za pomocą delikatnych, silikonowych języczków. Drugi to bardziej klasyczny wibrator pracujący w 12 trybach rotacji, skutecznie pobudzając waginalnie, analnie bądź również łechtaczkowo.
Emotions Sweetie kulka do ćwiczeń mięśni Kegla w kształcie jabłuszka
O korzyściach płynących z treningu mięśni Kegla przekonywać chyba nie trzeba? A może jednak chcecie sprawdzić, czy faktycznie ma to sens, nie chcąc jednocześnie rujnować się na najdroższe modele? Ten jest naprawdę tani ale solidny. Model ma postać jabłuszka z długim ogonkiem, pozwalającym na swobodne wyjęcie go po zakończeniu używania. Jabłuszko jest wydrążone w środku – znajduje się tam mała, stalowa kuleczka. Podczas ruchów kobiety uderza lekko w ścianki jabłuszka, wprawiając je w przyjemne drżenie. Wielkość i waga pozwalają na używanie tych kulek gejszy początkującym w ten materii kobietom. Silikonowe pokrycie ułatwia czyszczenie i pozwala na zachowanie całości w odpowiedniej higienie.
Joyballs Secret kulki gejszy
Ten model należy do najbardziej popularnych i najchętniej wybieranych przez kobiety na całym świecie. Zgrany kształt, anatomiczny, dopasowujący się do budowy kobiety i pozwalający na długie, wygodne noszenie. Kulki są podwójne, co zwiększa skuteczność treningu mięśni Kegla. Opatentowane zakończenie pozwala na całkowite skrycie się kulek w środku ale jednocześnie nie sprawia problemów podczas ich wyjmowania. Nie posiadając tradycyjnego „ogonka” kulki waginalne Joyballs Secret są więc naprawdę dyskretne i niezauważalne.
Love Story Valkyrie zestaw kulek gejszy do ćwiczeń mięśni Kegla
Walkiria – brzmi konkretnie, prawda? I tak jest. Ten model kulek gejszy przyrzeczony jest dla kobiet, które serio podchodzą do treningu mięśni Kegla. Są to tak zwane kulki progresywne, czyli umożliwiające zmianę ciężaru w miarę postępów w treningu. W skład zestawu wchodzi silikonowy uchwyt, w którym można umieścić dwie kulki, oraz właśnie cztery kulki o postępującej wadze. Trening mięśni dna miednicy, jak zresztą większość treningów, nie powinien być jednostajny. Stąd też kulki progresywne sprawdzają się bardzo dobrze, jeden zakup daje kilka możliwości doboru wagi. A także sposobu pracy, bo część kulek jest wydrążona w środku a część ma przesunięty środek ciężkości. Różnice są delikatne, ale można je wyczuć.
Dziesięć propozycji, dzięki którym seks, jakkolwiek rozumiany, będzie przyjemniejszy i bogatszy w doświadczenia. Samodzielnie czy partnerem, w ramach gry wstępnej czy samomiłości, akcesoria erotyczne potrafią nadać doznaniom nowy wymiar.
Polecamy też artykuł: Akcesoria erotyczne na wakacje.
