Masaż analny może być interesującą składową gry wstępnej. Świetnie pobudza, relaksuje i odpręża – oraz oczywiście jest bardzo przyjemny. Niestety, nie jest on częstym gościem w naszych sypialniach, wydaje się nawet, że rzadszym, niż sama penetracja analna. Dlaczego warto go wypróbować, jak to zrobić, na czym się koncentrować? Do czego może prowadzić – i czy musi do czegokolwiek więcej? Podpowiadamy i odpowiadamy.
Masaż analny jest dla każdego
Najważniejszą wskazówką, dotyczącą masażu analnego, jest prosta prawda, że jest to aktywność, z której przyjemność może odczuwać każdy. Odbyt i jego okolice mają całkiem sporo zakończeń nerwowych, których stymulacja może być przyjemna dla odbiorcy. Nie ma tu więc żadnego znaczenia orientacja seksualna, a posądzenia o jakieś „niewłaściwości” w tej materii blokują większość mężczyzn przed otwarciem się na nowe wrażenia. Szkoda, bo akurat w ich przypadku łatwo jest zrobić krok dalej i przejść od masażu analnego do stymulacji prostaty, co wprowadza jeszcze wyższy poziom doznań.
Pamiętajmy też, że masaż analny MOŻE prowadzić do innych rodzajów stymulacji analnej – penetracji palcami, dildo czy pełnego seksu analnego z penisem w roli głównej. Kluczowe jest tu jednak „może” – bo wcale nie musi. Na penetrację penisem nie każdy ma ochotę, część osób uznaje ją za mało atrakcyjną, chociaż już sam masaż analny sprawia im przyjemność. Skąd wiedzieć, czy skończy się na nim? Cóż, trzeba zapytać.
Rozmowa o masażu analnym
Każda nowa aktywność seksualna wymaga wcześniejszego omówienia i określenia tego, co będzie jej przedmiotem. W przypadku stymulacji analnej często jest to uważane za krępujące, jednak nie ma innego rozwiązania, niż nauczenie się pokonywania barier komunikacyjnych. Chęć do eksperymentów, pragnienie wspólnego odkrywania nowych rodzajów doznań jest czymś naturalnym. Pisaliśmy o tym wielokrotnie na blogu i jeśli uważacie, że macie problem z wyrażaniem swoich potrzeb, to zajrzyjcie do wpisów Natalii Grubizny „proseksualnej„, zaczynając od Jak rozmawiać o seksie).
.
Jak już wspomnieliśmy, z założenia masaż analny jest robiony palcami, jednak świetny z niego punkt wyjścia do zabawy z językiem (rimming), głębszej penetracji czy użycia przeróżnych zabawek. Te kwestie można poruszyć wcześniej albo też omawiać na bieżąco, gdy odczuwacie, że chcecie spróbować, co więcej można odkryć od drugiej strony.
Przygotowane do stymulacji odbytu
Rozmowa może być najtrudniejszym elementem przygotowania do masażu analnego, ale nie jedynym. Pozostają kwestie bardziej prozaiczne, dotyczące zarówno strony czynnej (masującej), jak i biernej (masowanej). Dotyczą one po prostu higieny.
Osoba masująca:
Dobrze, by miała obcięte i spiłowane paznokcie oraz oczywiście umyte dłonie. Bardzo dobrym pomysłem jest założenie na nie rękawiczek nitrylowych lub lateksowych, chociaż może to zmniejszyć naturalność dotyku i nie każdemu się spodoba.
Osoba masowana:
Przy masażu analnym obowiązują trochę mniej restrykcyjne zasady niż przy penetracji. Wlewka czy lewatywa nie są konieczne, o ile penetracja będzie płyciutka. Jeśli jednak w grę wchodzi również użycie zabawek czy palcówka analna, to jednak trzeba zadbać, by masażysta/masażystka nie natknęli się na niepożądane przeszkody. Zawsze natomiast trzeba starannie umyć odbyt, przestrzeń między pośladkami, dobrze jest też zrobić to samo z przodu.
Wskazówki jak wykonywać masaż analny
Przy masażu analnym obowiązuje zasada charakterystyczna dla większości aktywności erotycznych – nie ma się co spieszyć. Zanim dłonie spoczną na pośladkach i między nimi poświęćcie czas na pocałunki, przytulaski i inne pobudzająco rozluźniające czynności. Fajnym pomysłem może być włączenie do zabawy olejku lub świecy do masażu i powolne dochodzenie w jego czasie do pupy.
Jaką pozycję wybrać do masażu analnego? Taką, by było wam wygodnie… Najpewniej będzie to pozycja leżąca na brzuchu, przy której można użyć poduszki dla lepszego wypięcia pupy. Dobra jest również z leżeniem na plecach i nogami lekko rozchylonymi i podniesionymi – ale to zwykle raczej, gdy masaż analny jest tylko wstępem penetracji dildo czy seksu analnego.
Jesteście w odpowiedniej pozycji, przed wami otwiera się widok na ciasne oczko osoby partnerującej – można przejść do zabawy. Najpierw konieczny będzie żel nawilżający. Jeśli do stymulacji odbytu będziecie używać również silikonowych gadżetów, to wybierzcie lubrykant wodny. W przeciwnym wypadku – żel silikonowy, który ma dużo lepsze właściwości poślizgowe i wolniej wysycha.
Ze względów higienicznych zalecamy także, aby dłoń, która wchodzi w pupę (nie wyłącznie masuje z zewnątrz) nie opuszczała tych rejonów i nie pieściła waginy czy penisa.
Techniki stymulacji odbytu
Podczas masażu analnego najlepiej sprawdzają się dwa rodzaje ruchów.
Pierwszym jest krążenie wokół anusa, zarówno blisko bliziutko samego wejścia, jak i w pewnej od niego odległości. Druga metoda to ruchy na boki lub góra dół — szczególnie miłe, jeśli przechodzą przez krocze, czyli zbliżają się do przedsionka pochwy lub do jąder (jeśli chcecie się zatrzymać na nich bliżej, to zapraszamy do lektury wpisu Masaż jąder – czy warto stymulować mosznę?).
Zbliżając się i oddalając, dawkujemy emocje i budujemy oczekiwanie na więcej. Warto w tym miejscu bawić się siłą nacisku, liczbą zaangażowanych palców, tempem zabawy. Taki masaż analny daje bardzo miłe wrażenia, ale ciężko oczekiwać po nim orgazmu – to ma być rozpalająca gra wstępna.
Dopiero kolejny jego element staje się bardziej intensywny, o ile oczywiście zdecydujecie się na niego. To penetracja palcem lub palcami, które wchodzą delikatnie do środka. Nie zagłębiają się, przynajmniej nie do razu, tylko skupiają na zewnętrznym i wewnętrznym masażu anusa, rozciąganiu go, krążeniu palcami wewnątrz, kiwaniu nimi w środku odbytu. Jeśli w tym momencie będziecie również stymulować łechtaczkę, pochwę, jądra, penisa, to macie okazję na bardzo satysfakcjonujący orgazm. W jego trakcie poczujecie intensywne skurcze odbytu, zaciskającego się na masujących go palcach i najprawdopodobniej przekonacie się, że siła orgazmu była większa niż zwykle.
Jakie akcesoria erotyczne do masażu analnego?
Masaż można wzbogacić dzięki paru zabawkom analnym i nie tylko. Proponujemy:
Stymulujące żele nawilżające. Takie z efektem chłodzenia lub jeszcze lepiej rozgrzewające, co daje bardzo fajny efekt na wrażliwej skórze wokół odbytu i w nim.
Korki analne z wibracjami mogą być bardzo ciekawe, chociaż z założenia zakładają penetracją, a nie zawsze do niej dochodzi podczas masażu analnego. Przyjemne będzie także połączenie korka z pieszczotami i grą wstępną, po których przechodzicie do masażu analnego (korek za to wychodzi), a następnie do fingeringu czy penetracji penisem/dildo.
Mały wibrator – taki, który będzie wędrował tylko na zewnątrz. Mruczące wibracje na wrażliwym odbycie i wokół niego interesująco zwiększają przyjemność, a sama zabawka jest bardzo wygodna w obsłudze. Uwaga – można jej użyć do płyciutkiego wejścia i masażu samej obrączki anusa, ale nie wchodźcie głębiej. Do penetracji analnej przeznaczone są modele, których budowa sprawia, że nie znikną w niebycie (przeczytajcie też wpis Męskim okiem. Męski wibrator analny – warto spróbować?).