Seks i okres… to powiązanie nie jest zbyt częste, a u sporej liczby osób budzi wręcz negatywne skojarzenia. Jak się jednak zaraz przekonacie, seks podczas okresu może mieć naprawdę pozytywne skutki. Jeśli się do niego odpowiednio przygotować, to może być równie przyjemny, a może nawet przyjemniejszy, od „normalnego”.
Seks w okresie – aktywność nietypowa
Dlaczego seks podczas okresu może rodzić niezbyt dobre skojarzenia? Cóż, powody są oczywiste – krew miesiączkowa. W zależności od indywidualnych cech kobiety oraz od tego, który dzień miesiączki mamy, krwi może być dosłownie parę kropelek albo naprawdę sporo. W tym drugim przypadku podczas seksu ciężko jest się nie ubrudzić. Może za tym nie przepadać partner, może to być krępujące także dla samej kobiety. Dodatkowo w grę wchodzą, chociaż chyba już coraz rzadziej, uprzedzenia wiążące się z pojmowaniem kobiety miesiączkującej, jako nieczystej. Jest to podejście, które wywodzi się z nakazów i zakazów religijnych, charakterystyczne dla całej Europy (dla innych części świata również).
Kobieta podczas okresu nie mogła np. wykonywać niektórych obrządków religijnych, nie można jej było dotykać, przed powrotem do „normalnego” życia, w tym seksu, wymagane było przejście obrzędów oczyszczających. Ba, współżycie z kobietą w czasie jej okresu mogło być nawet karane śmiercią. Można więc powiedzieć, że krąg kulturowy i poczucie estetyki raczej nie zachęcają do uprawiania seksu podczas okresu. A co z psychiką i ciałem?
Seks podczas miesiączki nie jest dla każdego
Chyba każda kobieta i osoba miesiączkująca przyzna, że okres nie zawsze jest powodem do uśmiechu. Oczywiście dla części osób jest ona symbolem kobiecości, płodności, życia, kreacji. Jednak proza życia mówi, że najczęstsze skojarzenia z miesiączkowaniem to ból, dyskomfort, konieczność pilnowania wymiany środków higienicznych. Rzadziej, ale bynajmniej nie rzadko, problemy dermatologiczne, nudności, skurcze.
Na piedestale znajdzie się też miejsce dla wahań nastroju, rozdrażnienia, trudności w koncentracji, zbytniego pobudzenia. Większość mężczyzn w stałych związkach bez problemu potrafi stwierdzić, kiedy ich partnerki przechodzą okres, właśnie po objawach związanych z nastrojem i bólami brzucha. Tak więc nawet jeśli nie ma żadnych oporów przeciwko oglądaniu krwi miesięcznej (zresztą seks podczas miesiączki można uprawiać bez tych widoków), to często kondycja psychofizyczna kobiety sprawia, że nawet jej do głowy nie przychodzi, by coś mogło zbliżyć się do waginy. Tymczasem może to być naprawdę dobry pomysł. Dlaczego?
Zalety i wady seksu podczas okresu
Nadwrażliwość, której kobiety często odczuwają w czasie okresu, sprawia, że wszelkie bodźce są wyjątkowo mocno i wyraźnie odbierane. Dotyczy to również tych pozytywnych. Zwiększa się wrażliwość stref erogennych, jak piersi, sutki, uda, brzuch, których delikatne pieszczoty mogą okazać się dużo przyjemniejsze, niż na co dzień.
Oczywiście dotyczy to także łechtaczki i pochwy, a część kobiet przyznaje, że w czasie okresu łatwiej jest im osiągnąć orgazm. I właśnie orgazm ma spore znaczenie w czasie rozważań, czy uprawiać seks podczas miesiączki, czy nie. Już sama stymulacja może być przyjemna, jednak szczytowanie to jednocześnie wyrzut hormonów szczęścia (endorfin) oraz oksytocyny, mającej działanie przeciwbólowe i rozkurczowe. Jest więc prawdą, że uprawianie seksu podczas miesiączki może powodować, że będzie ona mniej bolesna.
Kluczowe jest tu jednak „może”, bo bynajmniej nie działa to na każdą kobietę. Odczucia w czasie miesiączki są indywidualne, zmieniają się też w jej czasie. Wrażliwość na stymulację może być tak duża, że nawet leki dotyk dłoni na piersiach czy brzuchu powoduje reakcję jednoznacznie negatywną.
Sam stosunek w trakcie miesiączki może mieć też inne, negatywne skutki. Krwawienie sprawia, że organizm jest osłabiony, a odporność zmniejszona. Łatwiej więc o przeróżnego typu infekcje. Podrażniona śluzówka ma także większe predyspozycje do otarć i mikro-urazów. Wrażenia wzrokowe, ale też i zapachowe, wywoływane przez krew, również rzadko kiedy i przez kogo będą uważane za zaletę.
Seks i okres – jak to robić?
Jedynym sposobem, by przekonać się o tym, czy seks w czasie okresu jest dla was, jest spróbowanie go. Przede wszystkim przez osoby miesiączkujące, bo to one doznają największego dyskomfortu i one powinny wcześniej dobrze poznać swoje ciało. Najlepszą metodą do tego jest oczywiście masturbacja. W trakcie miesiączki raczej delikatna, spokojna, przynajmniej na początku. Sugerujemy więc palce, strumień wody pod prysznicem czy masażery łechtaczki, w tym stymulatory bezdotykowe. Z uwagi na szczególną wrażliwość ścianek waginy i szyjki macicy używanie wibratorów czy dildo nie zawsze będzie możliwe i komfortowe.
A jak uprawiać seks podczas okresu we dwoje? Oczywiście konsensualnie, czyli za zgodą i chęcią obu stron. I tu właśnie opory przed wrażeniami wizualnymi, jak i innymi, trzeba zrozumieć. Można jednak się ich częściowo ustrzec. Jak? Na przykład nie patrząc, na to, co rozgrywa się na dole, tylko skupiając zmysły na innych miejscach na ciele, chociażby na pocałunkach czy pieszczotach piersi. Pomocne w tym może być także wybranie odpowiedniej pozycji lub po prostu zgaszenie światła.
Polecaną pozycją może być boczna, na łyżeczkę. Nie występuje w niej ucisk na brzuch partnerki, seks jest raczej spokojny, z dobrym dostępem do piersi, ust, karku, łechtaczki. Pozycja nie ustrzeże nas oczywiście przed samym wypływem krwi. Stąd też osoby kochające się podczas okresu często używają jakiegoś podkładu. Może to być stary koc, ręcznik, mata dla dzieci, nieprzemakalne prześcieradło. Dzięki temu „po wszystkim” możemy błyskawicznie posprzątać, no i oczywiście chronimy pościel i meble przed zaplamieniem, nieraz trwałym.
Sposobem na czasowe usuniecie krwi, jest także woda. Decydując się uprawiać seks pod prysznicem w czasie okresu, sprawiamy, że wszystkie płyny ustrojowe zostają od razu zmyte i tak naprawdę wizualnie wszystko jest „normalne”. Mowa tu jednak o prysznicu, bo w przypadku wanny krew nadal będzie widać, a dodatkowo stojąca woda mocniej wysusza pochwę i łatwiej może powodować podrażnienia. Przypomnijmy, że uprawianie seksu w wodzie jest łatwiejsze, jeśli używacie silikonowych żeli nawilżających.
Alternatywą do „klasycznego” seksu penis w pochwie są inne aktywności. Fingering i stymulacja palcami będzie tu jak najbardziej na miejscu, a jeśli pieszczona będzie tylko łechtaczka, nie wagina, to i wrażenia wizualne będą niemal takie, jak zwykle. Część par jako alternatywę dla waginalnego seksu podczas okresu decyduje się na analny.
Oralny seks w trakcie miesiączki
A co z seksem oralnym? Tutaj przeciwwskazania również związane są w zasadzie tylko z kwestiami estetycznymi. Widok i zapach krwi jest mocniejszy, kiedy kobieta jest stymulowana językiem i wargami. Na pewno problemem może być charakterystyczny smak, który może utrzymywać się nie tylko w samej pochwie, ale na całej wulwie. To jednak można akurat zniwelować za pomocą prysznica.
Jednak to właśnie ten rodzaj seksu „miesiączkowego” wywołuje największe skrępowanie i opory oraz wymaga największej otwartości na potrzeby swoje i osoby partnerującej. Bez wątpienia uprawiając seks oralny w czasie miesiączki, można się pobrudzić. Chociaż nie zawsze, bo można też posiłkować się artykułami higieny osobistej.
Seks z tamponem czy bez?
Odpowiednie przygotowanie to znaczy połączenie prysznica z użyciem tamponu sprawia, że uprawianie miłości francuskiej w miesiączce jest dużo prostsze i nie jest związane z „krwawymi” doznaniami smakowymi, zapachowymi czy wizualnymi. Oczywiście nadal może powodować opory psychiczne, to też należy uszanować. Warto jednak przypomnieć, że możliwości nie kończą się na klasycznych tamponach.
W grę wchodzą także kubeczki menstruacyjne. Różnica w tym przypadku jest taka, że kubeczek całkowicie wchodzi w ciało, natomiast tampon pozostaje częściowo na widoku – widać charakterystyczny sznureczek. Podobną zasadę działania mają krążki menstruacyjne, również zbierające krew. Pomysł na seks oralny oraz petting z wykorzystaniem takich „pomocy” jest wart przemyślenia, biorąc pod uwagę przyjemność płynącą ze stymulacji i możliwe dobroczynne skutki orgazmu. Nie tylko oralny – również penetrowany, jednak na rynku jest bardzo mało modeli dysków czy kubeczków menstruacyjnych, które na to pozwalają.
W przypadku chęci na seks penetrowany „bez widoków” najsensowniejsze wydaje się polecenie tamponów piankowych, zwanych również gąbkowymi (uwaga – to nie jest to samo, co naturalne gąbki menstruacyjne). Takie tampony nie mają widocznego sznureczka, są mięciutkie, przyjazne dla obojga partnerów.
Czy seks przyspiesza okres?
Powiedziano już wiele o seksie podczas okresu, a czy może on sprawić, żeby miesiączka nastąpiła szybciej? Prawdopodobnie tak, chociaż wieści o tym są nie tyle natury medycznej, ile czerpane z doświadczeń samych kobiet. Wydaje się, że mocny, gwałtowny i intensywny seks może przyspieszyć okres, ale taki, który i tak nastąpiłby w ciągu kilku następnych dni. Podobne zdanie usłyszeć można zresztą także o innych aktywnościach fizycznych, o ile są one intensywne.
Seks, okres i prezerwatywa
Uprawianie seksu w czasie miesiączki jest sposobem na naturalną antykoncepcję – nie da się wtedy zajść w ciążę. Oczywiście to twierdzenie jest dość powszechne, ale całkowicie błędne. Chociaż wiele osób wierzy, że właśnie okres to te bezpieczne dni, to jednak wcale tak nie jest. Dotyczy to przede wszystkim kobiet, których cykl miesiączkowy jest nieuregulowany i wykazuje duże wahania. Z drugiej strony jednak nawet kobiety, które zwykle miesiączkują regularnie co 28 dni, mogą mieć naturalne przesunięcia w granicach 21-35 dni.
Uprawianie seksu bez prezerwatyw w czasie miesiączki może więc sprawić, że zakończy się on zapłodnieniem. Szanse na to nie są duże, ale bez wątpienia warto mieć świadomość, że ochronna moc krwawienia jest mitem. Zresztą samo używanie prezerwatyw ma też inne zalety. Krew miesiączkowa osadza się wtedy na kondomie, możemy ją więc usunąć w zasadzie błyskawicznie. Ochrona barierowa zmniejsza także podatność na infekcje — w obie strony, bo krew może być nośnikiem chorób wirusowych.
Kochać się czy nie kochać podczas miesiączki?
Cóż, to zależy tylko od was. Przeciwwskazania natury medycznej są nikłe i rzadkie. Większe mogą być opory psychiczne i estetyczne, których doznawać może oboje partnerów. Jeśli nie występują one w waszym przypadku, to zachowując trochę zdrowego rozsądku i elementarne zasady higieny, jak najbardziej możecie przeżywać przyjemność we dwójkę (lub pojedynkę) przez cały miesiąc.